Niestety wszystko co miłe się kończy i moja najfajniejsza Cioteczka pojechała do " zimnego kraju".
To były cudowne dwa tygodnie. W końcu miałam Ciocie na dłużej i mogłam nagawędzić się do woli.
Ciocia jest wspaniałą skarbnicą historii z czasów wojny, zabawnych anegdot i życiowych mądrości.
Nie tylko ja cieszyłam się jej obecnością. Moja córeczka, która praktycznie nie znała Cioci ( a w sumie to jej nie znała, bo widziała ją dwa razy i to jak miała rok a potem dwa lata) jest zauroczona Ciocią. Zawiązały niesamowitą komitywę i chwilami miałam scenki rodem z kabaretu.
Ciocia jest niesamowitą starszą damą, która potrafi znaleźć wspólną więź absolutnie z każdym, w każdym wieku.To niesamowity dar.
Córeczka tak się zżyła z Ciocią, że dziś podeszła do niej i zapytała się dlaczego jedzie, czy musi i czy niedługo przyjedzie.
Och to były super dwa tygodnie pełne radości i wsparcia.
Teraz niestety, muszę przetrwać tydzień sama z córeczką wystawiona na ataki chorej ..... polskiej sąsiadki.
Agatki prezent dla Cioci
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz