Wróciliśmy niedawno ze spaceru. Plan był taki: hulajnogi i karmienie kaczek w parku. Hulajnogi zaliczone ale karmienie kaczek nie powiodło się. Wszystkie ptaki co do jednego najedzone jak bąki po wodzie pływają a dookoła pływa mnóstwo chleba. Wszyscy widać chcieli dobrze zrobić kaczuszkom no i kaczki przedobrzyły w tym obżarstwie tak że z tydzień na chleb nie spojrzą.
Jak w temacie do wiosny strasznie daleko. Niby termometr wskazuje czasem nawet 6 stopni ale wicher wieje taki że ma się wrażenie że jest 0 a do tego słonko schowane i nie grzeje. Ale tlenu troszkę złapaliśmy :)
Przesyłam Wam kilka fotek z naszej zimnej Polski.
|
Obżarte kaczuszki :) |
|
Wodospad nie zamarzł :) |
|
W poszukiwaniu słońca :) |
|
Woda skuta jeszcze lodem |
Nie da się ukryć że niecierpliwie wypatrujemy wiosny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz