czwartek, 28 lutego 2013

Tak się w nocy rozpisałam o tym gotowaniu, że dziś obudziłam się z nieodpartą ochotą zrobienia czegoś nowego i czegoś typowo hiszpańskiego.
W planie mam PAPAS ARRUGADAS, PIMIENTOS DE PADRON i DORADE, czyli ziemniaczki i papryczki kanaryjskie oraz miejscową rybę Dorada zapiekana w soli.
Zobaczymy co z tego wyjdzie?

Brak komentarzy: