A wiesz co ? Postanowiłam przejąć poddasze :) Mam już dość szycia na biureczku w sypialni. Może samo szycie mi tam aż tak nie przeszkadza jak ten ciągły bałagan artystyczny :) Wiesz jak jest. Zawsze robię raczej z doskoku czyli kończy się na tym że więcej czasu poświęcam na odgruzowywanie biurka i potem na odgruzowanie łóżka z tych wszystkich szmatek niż na szycie. A więc doszłam do wniosku że umowa na wynajem poddasza przez moje dzieci wygasła i nadeszła moja kolej hihihi.
A zresztą jak będą oponować to się jakoś wszyscy tam upchniemy czyli i moje maszyny i ich lalki, pociągi i inne dzikie węże :)
A dziś uszyłam takie etui
No i widzisz szło mi całkiem dobrze. W środku podszeweczka w sówki. A jak przyszło co do czego to się okazało że zabrakło mi na "wejściu" jednego małego centymetra. No ale że to moje pierwsze etui w życiu no to cóz trodno trzeba zrobić drugie a to pozostanie mi na pamiątkę :) Wiem wiem zaraz powiesz że co ta sowa tak jakoś nie po środku. A więc już Ci mówię że tak jest bo pod spodem była jeszcze filcowa tabliczka z imieniem ale musiałam ją usunąć bo imię mi nie pasuje :) No i przyszyłam już nową sówkę i z tabliczką prezentuje się tak :) w sumie to ta druga nawet ładniejsza wyszła więc koleżanka powinna być zadowolona :)
I wiem wiem jak uszyję już to nowe i zrobię mu sesję to wrzucę to do Twórczej Mamy co by potem łatwiej było zlokalizować w przyszłości ;)
A teraz zwalniam już łącze :) Choć w sumie to przecież dopiero 22 się zbliża u Ciebie 21 więc chyba oszalałam myśląc że byś teraz zabierała się do pisania - Ty poczekasz tak do 2 w nocy :)
No i może i dwie sroki ale gatunki ptaków to reprezentujemy zupełnie inne: ja zdecydowanie skowronek a Tobie to bliżej to tego ptaszyska ze zdjęcia powyżej :) Pa
1 komentarz:
ach tam, ach tam nawet nie zauwazylam ze nie po srodku. raczej bylam pod wrazeniem misternrj pracy, pomyslowosci i kolorystyki. sowka jest przeslodka.
Prześlij komentarz