Wracając do wczorajszej kolacji. Maniok ugotowałam jak ziemniaki w osolonej wodzie. I faktycznie w smaku przypomina słodkiego ziemniaka. Mi jednak znacznie bardziej smakuje usmażony na oleju jak frytka.
Ale krótko mówiąc- nie ma szału. Oczywiście to subiektywna moja opinia.
Więcej o manioku napisałam tu
http://smakisowy.blogspot.com.es/2013/03/maniok-lub-juka.html
 |
PO UGOTOWANIU |
 |
PO USMAŻENIU |
 |
SUROWY |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz